bez obola ( Egeo )
ciemno pod krótką ulicą i nigdzie już nie popłynę
w ziemi wilgotnej jestem zazdrosny o wszystkie dobre wersy i pośladki kobiet
a mam jeszcze pozostałość oczu norę w której obraz zagnieżdzony
***
drzewo nam najbliższe przebija korzeniami ściany
więc kiedy przyjdzie białość wrośniemy jak cisi
esej noworodka w jasną płeć zamieci
|